08 grudnia

PIERNICZKI KLASYCZNE I TE "ODCHUDZONE".

Pierniki, pierniczki.
Uwielbiam moment pieczenia pierniczków. To właśnie on sprawia, że naprawdę zaczynam czuć juz świąteczny klimat. W całym domu roznosi się ten korzenny zapach mhmm...
Co roku robię je z przepisu Karoliny z bloga szafeczka.com. W tym roku Karolina dodała przepis na bardziej "odchudzoną" wersję pierniczków, więc nie mogłam sobie odmówić zrobienia także tych orkiszowych przysmaków :) Wyszły tak samo pyszne jak te klasyczne, a oba przepisy znajdziesz poniżej.


Pierniki klasyczne
Składniki:

1/2 kg mąki (lub więcej)
400g miodu
szklanka cukru (ja używam trzcinowego)
1/4 kostki margaryny
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
przyprawa do pierników
Przepis:
1) Do garnka wlewamy miód i dodajemy cukier i przyprawy.
2) Wszystko razem podgrzewamy i czekamy aż cukier całkowicie (!) się rozpuści. Cały czas mieszamy.
3) Dodajemy margarynę i dokładnie mieszamy.
4) Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
5) Dodajemy mąkę, sodę oczyszczoną oraz jajka.
6) Wyrabiamy ciasto.
7) Wałkujemy ciasto  i wycinamy kształty.
8) Pieczemy w 200°C (z termoobiegiem) około 5 min (w zależności od wielkości i grubości pierników)


Pierniki orkiszowe
Składniki:
700g mąki orkiszowej typ 630 (lub więcej)
400g miodu
2/3 szklanki ksylitolu
1/4 kostki masła
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
przyprawa do pierników
Przepis:
1) Do garnka wlewamy miód i dodajemy ksylitol i przyprawy.
2) Wszystko razem podgrzewamy i czekamy aż ksylitol całkowicie (!) się rozpuści. Cały czas mieszamy.
3) Dodajemy masło i dokładnie mieszamy.
4) Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
5) Dodajemy mąkę, sodę oczyszczoną oraz jajka.
6) Wyrabiamy ciasto.
7) Wałkujemy ciasto  i wycinamy kształty.
8) Pieczemy w 200°C (z termoobiegiem) około 5 min (w zależności od wielkości i grubości pierników)
    [źródło: szafeczka.com]


    Tak jak w poprzednim roku, tak i teraz swoje pierniki piekłam około 6-7 minut i w jednym jak i drugim przypadku rzeczywiście mąki poszło znacznie więcej. Pierniki przechowuję w metalowych pojemniczkach, do których możesz dołożyć np. skórkę jabłka czy pomarańczy. O tym dokładnie pisałam w TYM wpisie, w ubiegłym roku. 
    Niestety chyba nie jestem posiadaczką zdolności zdobienia pierników, albo jeszcze tego nie odkryłam :) Dlatego ja swoich pierniczków nie zdobię. W tym roku wybrałam za to formy z dodatkowymi wzorami do odciśnięcia, które podkreślają dany kształt. To świetna opcja dla takich osób jak ja! 

    Takie pierniczki to także bardzo fajny pomysł na drobny prezent. To idealny plan na spędzenie wspólnie, rodzinnie czasu. Ja nie wyobrażam sobie świątecznych przygotowań bez pieczenia pierniczków! 



    2 komentarze:

    1. Bardzo mi się podoba odchudzony przepis, chętnie wypróbuję! Nielukrowane też wyglądają smacznie. Prześliczne zdjęcia :)

      OdpowiedzUsuń

    Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger