22 czerwca

MÓJ PIERWSZY RAZ... Z ŁAZIENKĄ!

Wanna dla niej, prysznic dla niego, dwie umywalki.
...tak, to opis mojej pierwszej łazienki! Jest w niej to, co w opisie i wiele więcej! Tak to jest, gdy pozostawia się mi wolną rękę haha! Pozostajemy w temacie mieszkania Ani i Tomka. Były już pokoje dzieci- Kamili  (KLIK) oraz Dominika (KLIK), a także sypialnia rodziców (KLIK), a tu Wam zdradzę ciekawostkę, że pokażę Wam jeszcze jeden sposób na to pomieszczenie wkrótce :)


Na tym piętrze, co powyższe pokoje została nam właśnie jeszcze ona- łazienka. Jest to piękne, prostokątne pomieszczenie, a więc daje mi to pełne pole do popisu. Od właścicieli wyciągnęłam, że ma być wanna dla niej, prysznic dla niego i dwie umywalki. Wielkość spokojnie pozwala mi zrealizować ich marzenia i powstała nam właśnie taka łazienka :)

Złoto, srebro, drewno, wzorki...
Jak wiesz to mój pierwszy projekt łazienki, a co za tym idzie totalnie nie mogłam się zdecydować w jakim stylu ma być, jakie kolory wybrać, jakie wzory glazury. Chciałam mieć w niej wszystko! Dodatkowy fakt, że Ania z Tomkiem nie dali mi w tym temacie żadnej podpowiedzi sprawił, że zaczęłam szaleć z projektem i wybierałam wszystko, dosłownie wszystko, co mi się gdzieś tam kiedyś spodobało. I takim sposobem mamy tu białe, dość klasyczne płytki z czarną fugą, a także jedną ze ścian ozdobioną marokańskimi wzorami. Ta ściana to taka nasza strefa SPA dla Niej. Marokańskie płytki pięknie podkreślają nam wolnostojącą, dużą wannę. Po bokach stanęły dwie szafki z drewna, tego samego, co półeczki pod umywalkami. Szafki będą częściowo zamykane, a nad wanną być może zawiśnie jeszcze jedna wisząca otwarta półka. Obok wanny nie mogło zabraknąć stolika z surowego drewna, na którym możemy postawić świeczki czy np. kieliszek szampana i dać się ponieść błogiemu relaksowi w wannie wypełnionej pianą... Ahh rozmarzyłam się! :)








Łazienka czy dodatkowy pokój?
Po wejściu do łazienki pierwsze co widzimy do dwie wiszące półki z umywalkami, jedna jest przeznaczona dla małej i trochę większej kobitki, a druga zaś dla mężczyzn :) Tuż nad nimi wiszą piękne lustra w złotej, ozdobnej ramie oraz dwie wiszące lampy również w kolorze złotym.
Oprócz dużej wanny miało się także znaleźć miejsce na prysznic i tak też się stało. Duży, przeszklony prysznic (tak, wstawiłam złe skrzydło, nie mgłam doszukać się innego ;P)  bez brodzika jest prawdziwą ozdobą tej łazienki. Dodatkowo złoty panel nadaje mu oryginalności. Obok oczywiście mamy miejsce na wc, teraz zastanawiamy się jeszcze nad koniecznością dodania bidetu, zobaczymy :)
Takiego ciepła całej łazience nadałam przez dodanie drewnianej drabinki na ręczniki oraz obrazka czarno-złotego. Także dywan dodaje nam iście "salonowego" klimatu, tak samo jak wcześniej wspomniany stolik kawowy. Takie dodatki sprawiają, że łazienka nie wydaje się być zimnym pomieszczeniem, a wręcz chce się w niej spędzać czas tak samo jak w innych pokojach.








Ania i Tomek zakochali się w swojej łazience, a co Ty o niej myślisz?


1 komentarz:

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger