Na pewno słyszeliście już o bardzo popularnej aplikacji do wynajmu mieszkań prywatnych na krótki czy długi pobyt. Teoretycznie te mieszkania na codzień zamieszkują właściciele, chociaż teraz już też nie zawsze, natomiast gdy jest chętna osoba wtedy mieszkanie zwalniają i udostępniają turystom. Na taki pomysł wpadli także właściciele mieszkania, które dziś Wam pokażę. Urządzone jest w ich stylu, ale też tak aby każdy kto je wynajmie czuł się w nim dobrze. Ewidentnie rządzi tu styl industrialny, loftowy. Docelowo ma pomieścić maksymalnie 6 osób w dwóch sypialniach i salonie. Kto wie, może pewnego dnia i Wy wynajmiecie ten apartament na weekendowy pobyt? :)
Korytarz.
Do mieszkania wchodzimy dość długim korytarzem, którego ściany pokryte są betonem, wspaniale kontrastującym z drewnianymi drzwiami i podłogą. W przedpokoju mamy jedynie drewniany wieszak oraz duże lustro. Po bokach są drzwi do sypialni, toalety z pralnią, łazienki, garderoby dla gości oraz kolejnej sypialni. A dalej przechodzimy już do ogromnej części dziennej.
Część dzienna.
Tu mamy o wiele więcej światła, jasnych tkanin, kontrastujących z czernią. Całość ocieplona jest dość sporą ilością drewnianych detali. Już od wejścia wita nas wiszący, wiklinowy fotel, idealny do relaksu z książką. Mamy wydzielony kącik telewizyjny z jasnoszarą sofą. Tuż za nią natomiast wydzielona jest jadalnia z dużym, drewnianym stołem i metalowymi, czarnymi krzesłami. Ciekawym elementem jest ta biblioteczka na zbiór książek właścicieli. Będzie z pewnością też cieszyć się popularnością wśród gości. Jednak myślę, że to ta przeszklona ściana oddzielająca kuchnię będzie robiła największe wrażenie wśród wszystkich. Przesuwając jedną część przechodzimy do kuchni, czarnej z dodatkiem białych blatów, białych cegieł z czarną fugą i ocieplonej drewnem. Na pewno zwróciliście uwagę na te piękne drzwi drewniane, za nimi ukryłam zwykłą, wolnostojącą lodówkę!
Sypialnie.
Ta jest na codzień sypialnią właścicieli. Wydzieliłam w niej 5m2 garderobę, która jest tylko i wyłącznie do ich użytku, ukryta za ścianą z mlecznego szkła. Pozostała część jest połączeniem betonu, drewna i czerni. Na samym środku mamy piękne, szare łóżko, na tle ściany pokrytej drewnianymi panelami. Po bokach czarne stoliczki. Jest też drewniana ławeczka i drewniane biurko-toaletka pod oknem. Pomimo tej surowości materiałów to muszę przyznać, że jest tu wyjątkowo ciepło i klimatycznie.
Kolejna sypialnia to na codzień pokój gościnny również z oddzielną garderobą, w tym wypadku oddaną do użytku gościom. Mamy tu bardzo zbliżoną kolorystykę, a jednak klimat jakby troszkę inny. Zaraz przy wejściu mamy biurko-toaletkę w kształcie literki L, tuż obok kącik czytelniczy z fotelem i lampką, a na samym końcu pokoju wielkie łoże na rusztowaniu z drewnianymi szafkami po bokach.
Łazienki.
Tu również bohaterem jest beton i drewno. Zagospodarowane są dwie ściany po bokach, z prawej mamy dwa drewniane blaty, z dwoma zlewami i pięknym lustrem nad nimi. Po drugiej stronie dość spory prysznic wyłożony czarną mozaiką, a za nim ukryte jest wc. Nie ma tu żadnej zabudowy, wszystko jest odkryte i idealnie zrobione pod wynajmujących gości jak i właścicieli, którzy na czas wyjazdu swoje kosmetyki zabierają.
Toaleta jest praktycznie tej samej wielkości ale tutaj wydzieliłam za shuttersami pomieszczenie gospodarcze na wszelkie środki czystości, rzeczy do sprzątania, jak i pralnię. Tutaj także mamy beton i drewno. Zmieściłam niewielką umywalkę z szafką, a na przeciwko niej mamy wc. Myślę, że takie połączenie jest naprawdę funkcjonalne i przydatne.
I jak Wam podoba się takie mieszkanie? Chętnie wynajęlibyście taki apartament? A może chętnie sami zamieszkalibyście na stałe w takim wnętrzu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz