19 kwietnia

WIZUALIZACJA NASZEJ NOWEJ- WYMARZONEJ KUCHNI.

Wymuszone zmiany?
Święta się już skończyły i to właśnie one jeszcze bardziej zachęciły mnie i zmotywowały do jak najszybszego wprowadzenia zmian w naszej kuchni. O tym dlaczego potrzebujemy remontu możesz przeczytać w TYM poście. To co mnie jeszcze bardziej w tym utwierdziło to chyba chęć przygotowania świąt u nas... Przy tym stole co mamy raczej nie jest to wykonalne :) W sumie można by wymienić po prostu stół, ale jak już się coś zaczyna to trzeba robić to dobrze i do końca przecież. Więc jeżeli wymieniamy stół no to i całą kuchnię też, aby wszystko do siebie pasowało! Myślenie kobiety, wiadomo ;) 

Nowości!
Po tej białej (aktualnie ecru), nowoczesnej kuchni jaką teraz mamy, tym razem zakochaliśmy się w takich w odcieniach szarości z dodatkiem drewna i stylowymi uchwytami. Na takie fronty właśnie jesteśmy zdecydowani, a zamiast szkła między szafkami pojawią się białe płytki z tych na kształt cegieł. Myślę, że będą świetnie się komponować z naszym grubym, ciemnym blatem, który narazie z nami zostanie. 


Co do samego układu kuchni za dużo się nie zmieni. Na pewno musimy zwiększyć ilość szafek. Dlatego na długiej ścianie, nad tymi co mamy zawiśnie dodatkowe piętro, dzięki czemu zyskamy miejsce do przechowywania. Tym bardziej będzie ono potrzebne, gdyż szafkę z lewej strony likwidujemy na poczet tych trzech wiszących, otwartych, drewnianych, w których jestem zakochana! Nareszcie będę miała miejsce aby wyeksponować część fajnych dupereli kuchennych. 


Zlikwidujemy także do połowy naszą szafkę-roletę, a także tą na wino obok zlewu. Nie są nam zupełnie potrzebne, a zabierają blat i miejsce do przygotowywania posiłków. Całe szczęście, że nasz blat "idzie" pod nimi. Dzięki czemu nie musimy kombinować i dosztukowywać innego. 


No i nasz ukochany, wyczekiwany kącik jadalny! Stół, który teraz mamy wraz z barem jest już wystawiony na sprzedaż, a na jego miejsce chcemy wstawić okrągły stół, na drewnianych nóżkach, aby komponował się z tymi, które mamy w salonie. Do tego na codzień 4 krzesła, a gdy przyjdą goście wystarczy dostawić dodatkowe, aby nareszcie mieć miejsce, gdzie można zjeść wspólny posiłek!



Te wizualizacje oddają chyba wszystko to, co chcielibyśmy zmienić. No niestety nie mogłam w programie zmienić koloru blatu, wymienić uchwytów... Ale to już takie rzeczy, które jestem w stanie sobie wyobrazić. Teraz pozostało już tylko rozpocząć remont i wprowadzić te wszystkie modyfikacje. Oj będzie się działo... :)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger