Gdy rozpoczynaliśmy planować pomieszczenia w naszym domu byłam na etapie gdy nogami i rękoma zapierałam się, że dom to dom, a praca to praca i ja w domu pracować nie będę! To był moment gdy bardzo starałam się rozgraniczać te dwie rzeczy, co nie było dla mnie łatwe, bo mając swój biznes miałam wrażenie, że momentami pracuję non stop z przerwą na sen. Któregoś dnia powiedziałam sobie dość i rzeczywiście udawało mi się pracować tylko w naszym studiu, w ciągu dnia w domu od wyznaczonej sobie godziny zajmowałam się jedynie blogiem i rzeczami z nim związanymi, a do tego wystarczała mi sofa lub ewentualnie latem moja huśtawka na balkonie. Ale! przyszła pandemia, która zupełnie przeorganizowała też i funkcjonowanie naszego biznesu.
28 lutego
21 lutego
TRZY POMYSŁY NA BIURO AGNIESZKI.

Biuro z dużym skosem.
Największą satysfakcję czuję kiedy Klienci do mnie wracają z kolejnym projektem. I chociaż pierwszego, który robiłam Agnieszce i jej rodzinie jeszcze nie widzieliście, to pokażę Wam już drugi projekt. Jest on znacznie mniejszy w stosunku do pierwszego, ale uwielbiam i takie małe metamorfozy jednego pomieszczenia. Agnieszka zgłosiła się do mnie ze swoim biurem, które z pozoru wygląda naprawdę dobrze! Na ścianach jest ładny odcień szarości, naturalna, fajna podłoga, są nawet meble, które wykorzystamy w tej zmianie, ale przede wszystkim brakuje miejsca do pracy i takiego ostatniego wykończenia. To właśnie było moje zadanie i przygotowałam Agnieszce trzy propozycje na rozwiązanie tych problemów.
17 lutego
RÓŻOWY ŚWIAT NA WIOSNĘ!

14 lutego
MĘSKA JASKINIA, POKÓJ LEGO, GADŻETOWNIA- CZYLI PRZESTRZEŃ MOJEGO MĘŻA.

10 lutego
MAŁA DŻUNGLA W MIESZKANIU.

Palmy, paprotki i inne zielone roślinki jakoś zawsze kojarzyły mi się z domem babci. Aż do momentu gdy przeglądając jakiś czas temu czasopisma wnętrzarskie natrafiłam na styl botaniczny. Zieleń, wszechobecne rośliny, odrobina złota czy drewna i możemy stworzyć cudowne, pełne świeżości wnętrze. Fajne w tym stylu jest to, że możemy go idealnie łączyć z szarościami, bielą, czernią, beżem, czyli tymi kolorami, które teraz królują w naszych mieszkaniach.
07 lutego
PLANY NA POKÓJ MOJEGO NATRUDNIEJSZEGO KLIENTA!

Jak najwięcej miejsca na klocki w męskiej jaskini!
Właśnie pisząc ten post stwierdziłam, że nawet nie będę wrzucała tu wizualizacji, gdyż jak teraz na nie patrzę to po pierwsze jest ich chyba 10 wersji, a po drugie żadna z nich nie doczeka się realizacji... Teraz już wiecie skąd ten tytuł posta? Myślałam, że najtrudniej projektuje się dla siebie, ale nie! Okazuje się, że najtrudniej tworzy się dla swojego męża! Ogólnie stwierdzam, że ten pokój to nie jest łatwe zadanie, bo stworzyć męskie, dorosłe wnętrze ale wypełnione zabawkami to na pierwszy rzut oka totalne przeciwieństwo. Dodatkowo jak to ja chciałam przemycić tu troszkę klimatu jaki mamy w całym domu, bo jak wiecie uwielbiam spójne wnętrza, no ale niestety Łukasz miał tutaj swoją, kompletnie inną wizję. Na koniec końców stwierdziłam, że to jego pokój, jego marzenie i nich ma tutaj jak chce, a ja się nie wtrącę... No prawie nie wtrącę :)
03 lutego
MIESZKANIE W ODCIENIACH SZAROŚCI.

Z tymi słowami od zawsze kojarzył mi się kolor szary, że to coś nijakiego, czasem nawet, że brzydkiego czy smutnego. A dziś? Otóż dziś szary należy do kolorów, który bardzo lubię i chociaż aktualnie nie ma go u mnie dużo, to w naszym poprzednim mieszkaniu było go całkiem sporo. Paleta odcieni szarości jest naprawdę ogromna i każdy znajdzie swój ulubiony odcień. Dodatkową zaletą tego koloru jest jego neutralność. Szary świetnie wygląda z każdym kolorem. Urządzając wnętrze pod wynajem czy z myślą o sprzedaży spokojnie możemy zdecydować się właśnie na bezpieczną "bazę" w kolorze szarym.
27 stycznia
MIX INSPIRACJI #5 DOMOWE BIURO

Miejsce do pracy w domu, czy jest potrzebne?
Nie wiem czy Wy także, ale ja na pewno należę do ludzi, którzy oprócz pracy w tym właściwym miejscu, pracują również w domu. U mnie wynika to pewnie z racji posiadania własnego biznesu, a jak wiemy to tylko mit, że mając własny biznes nie pracujemy lub pracujemy kiedy sobie chcemy. Ja mam wrażenie czasami, że pracuję 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
24 stycznia
WAKACYJNA KAWALERKA.

20 stycznia
DEKORACJE W ODCIENIACH BABY BLUE.

Zaczęło się gdy szukaliśmy nowych dodatków, inspiracji do naszego starego mieszkania zaraz po remoncie parteru. Wśród tych wszystkich rzeczy znalazłam dwie poduchy właśnie w tym kolorze w jednej z sieciówek. Ja zakochałam się od razu ale Ł. potrzebował czasu i na zasłony w tym samym kolorze się niestety już nie dał namówić. Według niego ten kolor zbyt mocno miał przypominać turkus, który mieliśmy w momencie gdy się wprowadzaliśmy... No cóż, wzięłam tylko te dwie poduchy do sprawdzenia, a właściwie utwierdzenia się w tym, że będą świetnie komponować się z naszym nowym, wreszcie spójnym, wtedy szaro-białym salonem. Dodatkowo jestem zakochana w "hamptonowskich" wnętrzach, a BABY BLUE jakoś idealnie w ten styl według mnie się wpisuje. Oczywiście jak się domyślasz poduchy wpasowały się w punkt, wspaniale wyglądały ze wszelkimi świątecznymi dekoracjami. Teraz jest idealny moment na dodatki w odcieniach Baby Blue, które mi osobiście świetnie pasują do zimowego klimatu.
20 stycznia
POCZUJ MIĘTĘ DO... MIĘTY!

Bardzo często to powtarzam, że nasze wnętrze najszybszą metamorfozę może przejść za pomocą dodatków. To one mogą sprawić, że pomieszczenie nabierze zupełnie innego charakteru. Nowe detale, które wprowadzimy nadają świeżości i spowodują, że pokochasz je ponownie jeszcze bardziej! W poszukiwaniu inspiracji na kolor do mojego wnętrza, wpadła mi w oko właśnie ONA-MIĘTA, która idealnie komponuje się z nadal utrzymującym się śniegiem za oknem, jak i słońcem, zwiastującym wiosnę.
14 stycznia
DOM Z ŁUKAMI i SZPROSAMI.

Mieszanka wszystkiego po trochu.
Nowy rok rozpoczynam na blogu z przytupem, bo marzyłam by pokazać Wam wreszcie ten niesamowity dom! Jest to parterowy bliźniak w pięknym, ciepłym przez cały rok miejscu. Klienci pragnęli tu stworzyć miejsce idealne do codziennego, rodzinnego życia. Miała to być mieszanka wiejskiej chaty, wakacyjnego boho, z odrobiną meksykańskiego Tulum i wstawkami ze szprosami. Ale jest tu coś, co sprawia, że ten dom jest nietuzinkowy i właśnie od tego miejsca zaczniemy nasz spacer!