15 grudnia

OD INSPIRACJI DO EFEKTU KOŃCOWEGO- CZYLI JAK OZDOBIŁAM NASZ SALONIK NA ŚWIĘTA.

OD INSPIRACJI DO EFEKTU KOŃCOWEGO- CZYLI JAK OZDOBIŁAM NASZ SALONIK NA ŚWIĘTA.

 

Jakiś czas temu gdzieś w czeluściach internetu wyświetliło mi się zdjęcie pięknego wnętrza, z sufitem z desek, w świątecznej aranżacji, takiej totalnie jak dla mnie minimalistycznej w okrojonej kolorystyce i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Gdzieś je sobie zapisałam i tak leżało i czekało, aż wreszcie w tym roku przypadkiem na nie natrafiłam przed świątecznym okresem i stwierdziłam, że to jest właśnie to! Tak właśnie chcę aby wyglądał nasz salonik, delikatnie, naturalnie, z dużą ilością drewna i zieleni. Co prawda nasza przestrzeń jest znacznie mniejsza niż ta z inspiracji, ale właśnie od tego one są, aby przechwycić detale, konkretne elementy, a nie odwzorować całość. Tak więc zapraszam Was do naszego saloniku na piętrze, zainspirowanego poniższym zdjęciem. I pamiętajcie, że jest to po prostu korytarz łączący pokoje na górze. 

08 grudnia

NASZA SYPIALNIA W LEŚNYM, ŚWIĄTECZNYM KLIMACIE.

NASZA SYPIALNIA W LEŚNYM, ŚWIĄTECZNYM KLIMACIE.

Długo szukałam określenia stylu w jakim jest ozdobiona na ten zimowo-świąteczny czas nasza sypialnia w tym roku. Nic mi nie przyszło ciekawego do głowy, co by pasowało tak w 100%, aż wreszcie stwierdziłam, że nazwę ją tak po prostu, po swojemu, bo najbardziej pasuje mi do niej określenie LEŚNA! W tym roku do mojej naturalnej i neutralnej bazy pełnej bieli, beżu, drewna i innych naturalnych materiałów postanowiłam dołożyć sporo zieleni. Uwielbiamy zimą spędzać tu czas w weekendy więc zależało mi na tym, aby stworzyć tu mały azyl przepełniony świątecznym klimatem. A co może być bardziej świątecznego niż choinka? Tak, w tym roku mamy dwie żywe choinki! Oprócz tej na dole, którą już widzieliście drugą postawiliśmy właśnie w naszej sypialni!

05 grudnia

NASZ SALON W TRADYCYJNEJ ŚWIĄTECZNEJ CZERWIENI.

NASZ SALON W TRADYCYJNEJ ŚWIĄTECZNEJ CZERWIENI.

Uprzedzałam, że w tym roku możecie spodziewać się po mnie niespodziewanego jeżeli chodzi o kolorystykę świątecznych dekoracji. Po przedpokoju z dodatkiem czerwieni przyszedł czas na całą pozostałą przestrzeń na parterze. Chciałam aby to wszystko łączyło się ze sobą, dlatego zarówno w salonie, jadalni jak i kuchni dominuje w detalach również kolor czerwony w przeróżnych odcieniach. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale coś jest magicznego w tym kolorze w okresie świątecznym… 

29 listopada

NASZ ŚWIĄTECZNY PRZEDPOKÓJ Z DODATKIEM CZERWIENI.

NASZ ŚWIĄTECZNY PRZEDPOKÓJ Z DODATKIEM CZERWIENI.

Myślę, że możecie być dziś trochę zaskoczeni tym widokiem... Ja, ta która akceptuje jedynie biel, czerń, beż i czasami zieleń w tym roku nasz dom na Święta ozdobiłam w CZERWIEŃ! Zapragnęłam odrobiny tego koloru, który kojarzy mi się z tradycją i tymi pięknymi obrazkami z amerykańskich filmów. Oczywiście moich ulubionych kolorów też nie mogło zabraknąć, więc mamy tutaj małą mieszankę, mam nadzieję, że przyjemną dla oka :) 

10 listopada

INDUSTRIALNA PRZESTRZEŃ POD WYNAJEM.

INDUSTRIALNA PRZESTRZEŃ POD WYNAJEM.
Dziś zabieram Was na wycieczkę po kolejnym moim ulubionym wnętrzu. Tym razem jest to mieszkanie w bloku, do którego miałam przyjemność stworzyć wizualizacje części dziennej. Pozostała część tego mieszkania jak i w sumie ta również była już częściowo wykończona. Zastałam tu białe ściany i szare, błyszczące płytki na podłodze. Gotowe były już także wszelkie podłączenia, ale cała przestrzeń wymagała zaaranżowania. Właściciele dokładnie wiedzieli czego chcą, mieli nawet już wybraną większość mebli, praktycznie cały układ tej przestrzeni dostałam od nich rozplanowany, a ja miałam to sklecić po prostu w całość. Wnętrze miało być w industrialnym stylu, z dużą ilością czerni, betonu, butelkowej zieleni i metalu. Zobaczcie co nam wyszło z tego połączenia!

04 listopada

JAK STWORZYĆ MINI KUCHNIĘ, JADALNIĘ I SALON W KORYTARZYKU NA PIĘTRZE?

JAK STWORZYĆ MINI KUCHNIĘ, JADALNIĘ I SALON W KORYTARZYKU NA PIĘTRZE?

Rok temu o tej porze kładliśmy tutaj panele, przyklejaliśmy listwy przypodłogowe, montowaliśmy pierwsze schodki, a później wypełniliśmy wnętrze meblami i dodatkami. Na pozór niepotrzebna przestrzeń i często przez większość pomijana u nas została maksymalnie wykorzystana. Tak nam się wtedy wydawało, bo ze zwykłego korytarza na piętrze, stworzyliśmy salonik z jadalnią, o którym więcej pisałam Wam TUTAJ. Po roku stwierdziliśmy, że to miejsce było strzałem w 10! Ale... Przez ten czas okazało się również czego nam brakuje, aby było jeszcze bardziej funkcjonalnie i skrojone idealnie pod nasze potrzeby. Teraz jest idealnie! Troszkę to trwało, ale wreszcie mogę Was zaprosić, rozgośćcie się wygodnie... 

02 listopada

KOLEJNE PIĘKNE WNĘTRZA DOMU AGNIESZKI.

KOLEJNE PIĘKNE WNĘTRZA DOMU AGNIESZKI.

 Do tego domu zabrałam Was jakiś czas temu przy okazji TEGO wpisu, natomiast biuro Agnieszki w obecnym domu pokazywałam Wam TUTAJ. Przyszedł czas by odsłonić przed Wami kolejne, piękne wnętrza, których właścicielką będzie Agnieszka wraz z Rodziną. Tworzenie ich to była czysta przyjemność, gdyż to dokładnie taki styl, jaki ja sama uwielbiam! Współpraca z tak zdecydowaną i pewną tego, co chce właścicielką to również coś czego życzę każdemu. Tym razem zabiorę Was do przestronnego wiatrołapu, salonu z kuchnią i jadalnią. Wycieczkę wobec tego czas zacząć!

28 października

MIESZKANIE CAŁE W BIELI.

MIESZKANIE CAŁE W BIELI.
Do wszystkiego? Coś białego!
Od zawsze podobały mi się śnieżnobiałe wnętrza. Kojarzyły mi się z czystością, nienagannym stylem, prostotą, klasą. Większość jednak białe wnętrze kojarzy przede wszystkim z trudem w utrzymywaniu porządku i niekiedy również z jej chłodem. A to przecież nie do końca tak... Każdy na pozór zimny kolor możemy ocieplić innym, a białego wnętrza wcale nie trzeba czyścić częściej niż innego. 

26 października

MIESZKANIE Z DELIKATNYM MOTYWEM ŻEGLARSKIM.

MIESZKANIE Z DELIKATNYM MOTYWEM ŻEGLARSKIM.

 

Nareszcie nadrabiam troszkę zaległości i mogę Wam pokazać skończone już jakiś czas temu projekty. Ten, który mam dla Was dziś jest jeszcze z pierwszej połowy roku i sprawił mi mnóstwo przyjemności, zresztą jak każdy, bo dla mnie każdy z projektów jest wyjątkowy i wkładam w niego mnóstwo serca! Tym razem zgłosili się do mnie Inwestorzy z kolejnego odległego dla mnie zakątka Polski z pięknym, nowym, dwupoziomowym mieszkaniem. Mam jakiś sentyment do tego rodzaju wnętrz zapewne przez nasze pierwsze mieszkanie, które również posiadało piętro. Tu miałam zaprojektować otwartą przestrzeń na dole w skład której wchodził: korytarz, klatka schodowa i salon z kuchnią. Mieszkanie jest dla pięciu osób, więc musiało być funkcjonalnie ale także i ładnie, nowocześnie, z delikatnymi akcentami loftowymi, motywem żeglarskim i dużą ilością miejsca do przechowywania, a zarazem też przytulne i klimatyczne. I tak oto powstało właśnie to wnętrze, do którego dziś Was zabiorę!

07 października

DWA POMIESZCZENIA DO TOTALNEGO REMONTU.

DWA POMIESZCZENIA DO TOTALNEGO REMONTU.

Większość projektów jakie mam przyjemność tworzyć jest robiona zdalnie, co za tym idzie większości inwestorów być może nigdy nawet nie spotkam tak twarzą w twarz... Dlatego gdy jakiś czas temu poznałam przesympatyczną parę- Kamilę i Daniela podczas lekcji Pierwszego Tańca, których im udzielałam, niesamowicie się ucieszyłam, że będę mogła coś dla nich stworzyć! Kamila i Daniel mają bardzo fajne, przestronne mieszkanie w dość starym budownictwie. Jest ono częściowo już wyremontowane, ale są jeszcze dwa pomieszczenia, które ewidentnie potrzebują totalnej zmiany. Pierwszym z nich jest bardzo ważne miejsce, bo to pierwsze pomieszczenie, które widzimy zaraz po wejściu- korytarz. Drugie to bardzo duży salon, który ma pełnić rolę także jadalni. Inwestorzy mieli dość precyzyjną wizję tych miejsc, a ja mam nadzieję, że pomogłam im to skleić w całość. Zresztą zobaczcie sami. 

09 września

MIESZKANIE IDEALNE JAKO TO PIERWSZE!

MIESZKANIE IDEALNE JAKO TO PIERWSZE!

Przyszedł czas aby zaprezentować Wam jeden z pierwszych projektów, które powstały jeszcze na początku tego roku. To mieszkanie, które docelowo ma być pierwszym mieszkaniem syna inwestorów, ale póki co będzie przeznaczone na wynajem. Moim zadaniem było stworzyć tu przestrzeń idealną dla młodego mężczyzny, dopasowaną do jego potrzeb i według jego wytycznych, ale nie zapominając przy tym, że musi to być jednocześnie miejsce dość neutralne, aby spodobało się potencjalnym wynajmującym. Mamy tu dość fajny rozkład, w który już nie mogliśmy i w sumie nawet nie chcieliśmy zbytnio ingerować. Całe wnętrze jest w odcieniach bieli, czerni w połączeniu z drewnem, odrobiną szarości i beżu. Zresztą sami zobaczcie!

07 września

NASZ WYCZEKIWANY URLOP W GRECJI!

NASZ WYCZEKIWANY URLOP W GRECJI!

 Tęskniliśmy...

...za Grecją i to bardzo. Pomimo czerwcowego urlopu w Bułgarii czuliśmy malutki niedosyt i nie mogliśmy sobie darować, że mieliśmy ten czas spędzić w naszej kochanej Grecji. Oczywiście Bułgaria nas oczarowała, ale jednak po powrocie stwierdziliśmy, że czegoś nam brakuje. Nie zastanawiając się długo, zaraz po powrocie zarezerwowaliśmy w naszym zaprzyjaźnionym biurze 123wakacje.com.pl sierpniowy termin na kolejnej wyspie. Tym razem nie było łatwo, wybór fajnych hoteli był już niewielki, a gdy już coś znaleźliśmy to niestety nie pasował termin lub cena była delikatnie mówiąc z kosmosu. Ten hotel spodobał mi się chyba przy okazji ubiegłorocznych poszukiwań, ale wtedy był jeszcze na etapie budowy, na stronie były same wizualizacje i wybraliśmy docelowo coś innego. Teraz pasował nam i termin i miejsce i zdjęcia, które widzieliśmy, więc wybór padł na hotel Utopia Blu na malutkiej wyspie Kos.

02 sierpnia

NASZA 10 ROCZNICA ŚLUBU I WYMARZONE PRZYJĘCIE W OGRODZIE!

NASZA 10 ROCZNICA ŚLUBU I WYMARZONE PRZYJĘCIE W OGRODZIE!

 
Ahh co to był za dzień!
Dobrze już wiecie, że zawsze marzyłam o domu z ogrodem i to marzenie udało się spełnić. Ogród i taras miał być dla nas przede wszystkim miejscem odpoczynku, aby poczuć się tu chociaż przez chwilę w ciągu dnia jak na krótkim urlopie. Ale duży taras i ogród chciałam też mieć aby móc organizować tam przeróżne przyjęcia i rodzinne uroczystości. I wreszcie udało się! Okazja do tego była cudowna, bo to nasza 10 rocznica ślubu cywilnego i 5 kościelnego. Chcieliśmy bardzo uczcić ten dzień, ale nie będę się dziś skupiała na emocjach, a bardziej przygotowaniach, bo wiem, że to Was interesuje najbardziej. 

11 lipca

NASZ MAŁY, PRZYDOMOWY AZYL, CZYLI NARESZCIE SKOŃCZYLIŚMY TARAS!

NASZ MAŁY, PRZYDOMOWY AZYL, CZYLI NARESZCIE SKOŃCZYLIŚMY TARAS!

Odkąd pamiętam zawsze marzył mi się dom z ogródkiem i oczywiście tarasem. Należę do osób, które naprawdę potrafią zregenerować się w 30 minut popijając kawę na świeżym powietrzu z kojącym widokiem przed sobą. To też mój sposób na szybki relaks i złapanie oddechu. W ten sposób też przychodzą mi do głowy najlepsze pomysły. Tak też lubię spędzać czas gdy nic nie muszę, wtedy po prostu patrzę i chłonę każdą chwilę. Już na naszym balkonie udało mi się stworzyć takie idealne, dodatkowe pomieszczenie na świeżym powietrzu by właśnie to wszystko poczuć. Po przeprowadzce wiedziałam, że teraz chcę mieć tą przestrzeń większą aby dodatkowo móc tu spędzać swobodnie czas podczas spotkań z rodziną czy znajomymi. O tym jaki był plan, jak to wyglądało na początku, a jak w trakcie prac przeczytacie TUTAJ. Troszkę musieliśmy czekać na ten nasz przydomowy azyl, ale wreszcie jest i mogę go Wam w końcu pokazać! 

07 lipca

BUŁGARIA, KTÓRĄ POKOCHALIŚMY.

BUŁGARIA, KTÓRĄ POKOCHALIŚMY.


Nie nastawialiśmy się na nic...
Wiecie już, że nasze tegoroczne, urlopowe perypetie były dość burzliwe i niespodziewane. O tym, że zamiast na Kretę polecimy do Bułgarii dowiedzieliśmy się w czwartek około godziny trzynastej, a w piątek rano już byliśmy w trasie do Warszawy na lotnisko. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, jednak mamy pełne zaufanie do naszego biura 123wakacje, więc pełni nadziei zdecydowaliśmy się na tą podróż. 

04 lipca

SUROWOŚĆ Z NUTKĄ BOHO CZYLI HOTEL COOK'S CLUB BUŁGARIA.

SUROWOŚĆ Z NUTKĄ BOHO CZYLI HOTEL COOK'S CLUB BUŁGARIA.
 Niezbyt dobry początek historii...
Jak wiecie nasz urlop nie zaczął się zbyt szczęśliwie. Na niecałą dobę przed wylotem dowiedzieliśmy się, że hotel, który wybraliśmy na Krecie niestety się nie otworzy w tym terminie. Niektórzy z Was na pewno widzieli na Instagramie moją reakcję, a nie będę ukrywała, że to już był ten spokojniejszy moment, bo ten pierwszy mieszał się ze złością, szałem, później przeszedł w totalną rezygnację.

18 czerwca

TRZY MOJE ULUBIONE MIEJSCA Z PIĘKNEGO DOMU AGNIESZKI.

TRZY MOJE ULUBIONE MIEJSCA Z PIĘKNEGO DOMU AGNIESZKI.

O domu Agnieszki, który mam ogromną przyjemność projektować wspominałam Wam przy okazji TEGO POSTA -o biurze jeszcze w ich starym domu. To od domu tak naprawdę wszystko się zaczęło jakoś ponad rok temu, a właściwie od kartki z projektem, bo dom był dopiero w planach, gdy Agnieszka pierwszy raz się do mnie zgłosiła. Od razu wiedziałam, że to będzie fajna współpraca, bo mamy bardzo podobny gust, styl i poczucie estetyki. Śmiało mogę powiedzieć, że będzie to dom z zewnątrz, o którym sama marzyłam, taki z typowo amerykańską elewacją, którą widzimy w tych wszystkich inspirujących programach telewizyjnych. Dołożyłam również wszelkich starań aby wnętrza również były wymarzone i nie mogę się doczekać kiedy staną się rzeczywistością. 

12 czerwca

TOTALNIE NOWA, A JEDNAK STARA ŁAZIENKA ŻANETY.

TOTALNIE NOWA, A JEDNAK STARA ŁAZIENKA ŻANETY.

Dziś zabieram Was do pięknej łazienki, a właściwie pokażę Wam jak powstawała. To jeden z pierwszych projektów, które wykonałam na początku tego roku i jeden z pierwszych po przejściu na nowy program do projektowania, więc mam do niego spory sentyment. Właścicielami tej łazienki jest cudowna rodzinka, którą być może część Was zna z Instagrama pod nazwą @moje_male_zacisze. Żaneta zgłosiła się do mnie tak naprawdę z bardzo klarowną wizją remontu obecnej łazienki, w której praktycznie wszystko było do zmiany. Jedyne co zostało to układ pomieszczenia, z którego starałam się wydobyć jak najwięcej aby stał stał maksymalnie funkcjonalny. 

16 maja

JAKĄ PRZEMIANĘ PRZEJDZIE NASZ TARAS?

JAKĄ PRZEMIANĘ PRZEJDZIE NASZ TARAS?


 Gdy szukaliśmy prawie 10 lat temu wymarzonego mieszkania dużą uwagę zwracaliśmy na balkon, jego wielkość, widok z niego. Zawsze marzyłam by stworzyć sobie takie dodatkowe pomieszczenie na świeżym powietrzu, udało się i spędzaliśmy na nim każdej wiosny i lata mnóstwo czasu. Dlatego teraz gdy mamy dom wiedziałam, że taras będzie odgrywał ogromną rolę. Uwielbiam zaczynać dzień od śniadania na świeżym powietrzu, robić przerwę na kawę bujając się w moim wiszącym fotelu, czy przygotowywać grilla. Nasz taras to ma być takie dodatkowe pomieszczenie, salon z jadalnią, miejsce do relaksu, opalania, czytania, słuchania muzyki, zabawy czy po prostu nic nie robienia. Już w ubiegłym roku gdy się wprowadziliśmy, a taras był w rozsypce to i tak korzystaliśmy z niego maksymalnie dużo każdego możliwego dnia, gdy pogoda dopisywała. W tym roku taras przejdzie ogromną metamorfozę, a właściwie już ją przechodzi i nie mogę się doczekać aż pokażę Wam efekt końcowy, jednak dziś zaproszę Was do mojego świata planowania, rozpisywania, łączenia, kombinowania, co z czym, gdzie i jak... 

01 kwietnia

JAK ZMIENIŁA SIĘ NASZA SYPIALNIA W CIĄGU PRAWIE ROKU?

JAK ZMIENIŁA SIĘ NASZA SYPIALNIA W CIĄGU PRAWIE ROKU?

 Dokładnie rok temu sprzedaliśmy nasze mieszkanie i dowiedzieliśmy się, że za miesiąc musimy się wyprowadzić. Stan wykańczania domu w tamtym momencie był lekko mówiąc niezbyt zaawansowany i mimo ogromnej wiary, że się uda to gdzieś tam w podświadomości wiedzieliśmy, że nie ma szans na to, aby wszystko było skończone w ciągu miesiąca. Ale! Po ponad półtora było już skończone jedno z moich ulubionych pomieszczeń- nasza sypialnia. Wobec tego postanowiliśmy się przeprowadzić do domu pełnego kurzu, brudu i wszędzie walających się przeróżnych materiałów. Codziennie rano witaliśmy naszą ekipę i próbowaliśmy uprzątnąć kolejne kąty. A wieczorem wracaliśmy do naszej czyściutkiej, pachnącej świeżym remontem sypialni i tak sobie tworzyliśmy "powoli" to miejsce przez prawie już rok!

24 marca

MÓJ MAŁY WIELKANOCNY STÓŁ.

MÓJ MAŁY WIELKANOCNY STÓŁ.
Nietypowe kolory. 
Wielkanoc kojarzy mi się przede wszystkim z rodzinnym śniadaniem, wspólnie spędzonym porankiem i długimi rozmowami przez resztę dnia. Taka prawda, że najwięcej czasu wtedy spędzamy właśnie przy stole. Fajnie gdy właśnie on cieszy oko najbardziej, zarówno pięknymi, pysznymi potrawami jak i dekoracjami. Szukając inspiracji na tegoroczne dekoracje wielkanocnego stołu najwięcej było tych pastelowych, w odcieniach różu, zieleni, turkusu czy żółci. Mój odrobinę przekorny charakter chyba właśnie wtedy zaprotestował i stwierdziłam, że muszę wobec tego zrobić coś, co być może zainspiruje innych i będzie w kolorach chyba do tej pory troszkę zarezerwowanych Wigilii. Chodzi mi przede wszystkim o złoto i srebro, ja postawiłam na złoto, a do niego postanowiłam wybrać czerń, czyli też dość nietypowy kolor, a także drewno, naturalne dodatki, beże i biel. No więc zapraszam Was dalej aby sprawdzić co z tego wyszło.

17 marca

DWA POMYSŁY NA SZYBKĄ METAMORFOZĘ PRZEDPOKOJU.

DWA POMYSŁY NA SZYBKĄ METAMORFOZĘ PRZEDPOKOJU.

To już trzecie pomieszczenie, po salonie (KLIK) i dziewczęcym pokoju (KLIK) w mieszkaniu Kamili, które mam przyjemność projektować. Gdy zobaczyłam zdjęcia obecnego stanu tego przedpokoju to w sumie stwierdziłam, że jest ok i naprawdę mógłby taki zostać, ale... Kamila miała konkretne wytyczne czego jej brakuje w tym miejscu. Były to przede wszystkim kwestie funkcjonalne. To było moim zadaniem, a także to by nadać temu korytarzowi charakteru, klimatu, aby stał się częścią ich pięknego mieszkania. 

14 marca

JEDNA SOFA, A TAK WIELE MOŻLIWOŚCI W MOIM DOMOWYM BIURZE- CZĘŚĆ II STREFA WYPOCZYNKOWA.

JEDNA SOFA, A TAK WIELE MOŻLIWOŚCI W MOIM DOMOWYM BIURZE- CZĘŚĆ II STREFA WYPOCZYNKOWA.

Pokój wielofunkcyjny. 
Dziś tak jak obiecałam ostatnio zabiorę Was na drugą stronę naszego pokoju gościnnego, w którym zrobiłam sobie kącik biurowy. O tym jak powstał i dlaczego przeczytacie TUTAJ, natomiast w tym poście pokażę Wam część, którą mam dokładnie za swoimi plecami gdy siedzę przy biurku. To część wypoczynkowa, relaksacyjna, idealna by podczas pracy na chwilę zrobić sobie przerwę i tam się zaszyć. Tak jak już wspominałam oprócz tego, że to pomieszczenie jest moim domowym biurem to przede wszystkim ma pełnić również rolę pokoju gościnnego. Nie oszukujmy się jednak, gości nie mamy codziennie więc wielkie łoże nie jest tu potrzebne, a ja w biurze nie chciałam mieć widoku na ciągle pościelone łóżko sypialniane, bo to by raczej nie sprzyjało mojej pracy... Uwielbiam wielofunkcyjne pomieszczenia, przede wszystkim takie, z których po prostu korzystamy, a nie które czekają na coś. Zależało mi aby ten pokój pełnił w 100% swoje wszystkie funkcje, abym i ja na codzień czuła się w nim dobrze, ale i aby odwiedzające nas osoby miały swój kąt, w którym będą się czuć jak "u siebie w domu". 

07 marca

MOJE DOMOWE BIURO- CZĘŚĆ I MIEJSCE DO PRACY.

MOJE DOMOWE BIURO- CZĘŚĆ I MIEJSCE DO PRACY.

 

Przydatna przestrzeń czy zbędne miejsce?
Domowe biuro? Kiedyś powiedziałabym, że totalnie dla mnie zbędne miejsce, a teraz? Nie potrafię bez niego żyć! Nawet nie wiecie jak bardzo okazało się, że potrzebowałam tego pomieszczenia. Stworzyłam sobie taki kąt tylko dla siebie, idealny do pracy, jasny, przytulny, z meblami takimi, jakich potrzebowałam. Jakość pracy i przyjemność z niej jest jeszcze większa niż wcześniej. Ciężko mnie teraz stąd wyciągnąć, bo to miejsce to takie połączenie wszystkiego, czego potrzebowałam... Kiedy już nastawiłam się na to, że potrzebuję i chcę mieć taki kąt w domu znacznie łatwiej było mi to sobie wszystko rozplanować w głowie, ale o tym więcej pisałam TUTAJ. Dziś chciałabym pokazać Wam pierwszą część swojego domowego biura, tą typowo do pracy. 

03 marca

Dziewczęce cztery kąty.

Dziewczęce cztery kąty.

 Dziewczęca nutka. 

Przy okazji tworzenia ostatnio nowego projektu dla Kamili, zdałam sobie sprawę, że nie pokazałam jeszcze poprzedniego, który robiłam dla jej córeczki. Nasza współpraca zaczęła się od wizualizacji salonu (KLIK) i okazuje się, że od tego czasu minęły już aż dwa lata! Kamila zauważyła, że odzywa się co roku do mnie z nowym pomieszczeniem do zaprojektowania. Tak właśnie po drodze do projektu korytarza, który właśnie skończyłam, rok temu był pokój dziewczęcy. W związku z tym, że jak sami widzicie minęło troszkę czasu, więc nie pamiętam już dokładnie jakie wytyczne co do pokoju miałam, ale pokażę Wam to wnętrze, bo ostatnio mam wrażenie, że projektuję same pokoje chłopięce, więc niech to będzie mała odmiana. 

28 lutego

JAK STWORZYĆ KĄCIK DO PRACY W DOMU?

JAK STWORZYĆ KĄCIK DO PRACY W DOMU?

Rozpocznij od... głowy. 

Gdy rozpoczynaliśmy planować pomieszczenia w naszym domu byłam na etapie gdy nogami i rękoma zapierałam się, że dom to dom, a praca to praca i ja w domu pracować nie będę! To był moment gdy bardzo starałam się rozgraniczać te dwie rzeczy, co nie było dla mnie łatwe, bo mając swój biznes miałam wrażenie, że momentami pracuję non stop z przerwą na sen. Któregoś dnia powiedziałam sobie dość i rzeczywiście udawało mi się pracować tylko w naszym studiu, w ciągu dnia w domu od wyznaczonej sobie godziny zajmowałam się jedynie blogiem i rzeczami z nim związanymi, a do tego wystarczała mi sofa lub ewentualnie latem moja huśtawka na balkonie. Ale! przyszła pandemia, która zupełnie przeorganizowała też i funkcjonowanie naszego biznesu.

21 lutego

TRZY POMYSŁY NA BIURO AGNIESZKI.

TRZY POMYSŁY NA BIURO AGNIESZKI.

Biuro z dużym skosem.

Największą satysfakcję czuję kiedy Klienci do mnie wracają z kolejnym projektem. I chociaż pierwszego, który robiłam Agnieszce i jej rodzinie jeszcze nie widzieliście, to pokażę Wam już drugi projekt. Jest on znacznie mniejszy w stosunku do pierwszego, ale uwielbiam i takie małe metamorfozy jednego pomieszczenia. Agnieszka zgłosiła się do mnie ze swoim biurem, które z pozoru wygląda naprawdę dobrze! Na ścianach jest ładny odcień szarości, naturalna, fajna podłoga, są nawet meble, które wykorzystamy w tej zmianie, ale przede wszystkim brakuje miejsca do pracy i takiego ostatniego wykończenia. To właśnie było moje zadanie i przygotowałam Agnieszce trzy propozycje na rozwiązanie tych problemów. 

14 lutego

MĘSKA JASKINIA, POKÓJ LEGO, GADŻETOWNIA- CZYLI PRZESTRZEŃ MOJEGO MĘŻA.

MĘSKA JASKINIA, POKÓJ LEGO, GADŻETOWNIA- CZYLI PRZESTRZEŃ MOJEGO MĘŻA.

 

Jak spełniłam marzenie mojego Męża?
Nareszcie nadszedł ten dzień! Mogę Was zaprosić do pokoju mojego najtrudniejszego klienta w życiu! 
Dlaczego najtrudniejszego? Odpowiedź na to pytanie oraz na temat tego, jakie były plany na ten pokój znajdziecie w poprzednim poście (KLIK), a ja już teraz nie przedłużając przechodzę do oprowadzania Was po tym totalnie innym pomieszczeniu od reszty domu, a jednak pasującego do całej reszty. 

10 lutego

MAŁA DŻUNGLA W MIESZKANIU.

MAŁA DŻUNGLA W MIESZKANIU.
Styl Botaniczny. 
Palmy, paprotki i inne zielone roślinki jakoś zawsze kojarzyły mi się z domem babci. Aż do momentu gdy przeglądając jakiś czas temu czasopisma wnętrzarskie natrafiłam na styl botaniczny. Zieleń, wszechobecne rośliny, odrobina złota czy drewna i możemy stworzyć cudowne, pełne świeżości wnętrze. Fajne w tym stylu jest to, że możemy go idealnie łączyć z szarościami, bielą, czernią, beżem, czyli tymi kolorami, które teraz królują w naszych mieszkaniach.

07 lutego

PLANY NA POKÓJ MOJEGO NATRUDNIEJSZEGO KLIENTA!

PLANY NA POKÓJ MOJEGO NATRUDNIEJSZEGO KLIENTA!

źródło: Pinterest

 Cel? 

Jak najwięcej miejsca na klocki w męskiej jaskini! 

Właśnie pisząc ten post stwierdziłam, że nawet nie będę wrzucała tu wizualizacji, gdyż jak teraz na nie patrzę to po pierwsze jest ich chyba 10 wersji, a po drugie żadna z nich nie doczeka się realizacji... Teraz już wiecie skąd ten tytuł posta? Myślałam, że najtrudniej projektuje się dla siebie, ale nie! Okazuje się, że najtrudniej tworzy się dla swojego męża! Ogólnie stwierdzam, że ten pokój to nie jest łatwe zadanie, bo stworzyć męskie, dorosłe wnętrze ale wypełnione zabawkami to na pierwszy rzut oka totalne przeciwieństwo. Dodatkowo jak to ja chciałam przemycić tu troszkę klimatu jaki mamy w całym domu, bo jak wiecie uwielbiam spójne wnętrza, no ale niestety Łukasz miał tutaj swoją, kompletnie inną wizję. Na koniec końców stwierdziłam, że to jego pokój, jego marzenie i nich ma tutaj jak chce, a ja się nie wtrącę... No prawie nie wtrącę :)

03 lutego

MIESZKANIE W ODCIENIACH SZAROŚCI.

MIESZKANIE W ODCIENIACH SZAROŚCI.
Szaro, buro i ponuro...
Z tymi słowami od zawsze kojarzył mi się kolor szary, że to coś nijakiego, czasem nawet, że brzydkiego czy smutnego. A dziś? Otóż dziś szary należy do kolorów, który bardzo lubię i chociaż aktualnie nie ma go u mnie dużo, to w naszym poprzednim mieszkaniu było go całkiem sporo. Paleta odcieni szarości jest naprawdę ogromna i każdy znajdzie swój ulubiony odcień. Dodatkową zaletą tego koloru jest jego neutralność. Szary świetnie wygląda z każdym kolorem. Urządzając wnętrze pod wynajem czy z myślą o sprzedaży spokojnie możemy zdecydować się właśnie na bezpieczną "bazę" w kolorze szarym.

27 stycznia

MIX INSPIRACJI #5 DOMOWE BIURO

MIX INSPIRACJI #5 DOMOWE BIURO

Miejsce do pracy w domu, czy jest potrzebne?
Nie wiem czy Wy także, ale ja na pewno należę do ludzi, którzy oprócz pracy w tym właściwym miejscu, pracują również w domu. U mnie wynika to pewnie z racji posiadania własnego biznesu, a jak wiemy to tylko mit, że mając własny biznes nie pracujemy lub pracujemy kiedy sobie chcemy. Ja mam wrażenie czasami, że pracuję 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

24 stycznia

WAKACYJNA KAWALERKA.

WAKACYJNA KAWALERKA.

 
Urokliwe miejsce na urlop.
Dziś chciałabym zabrać do dość niewielkiej przestrzeni, jest to kawalerka, czy po prostu jedno pokojowe mieszkanie w starej kamienicy w urokliwym miejscu. To przestrzeń wykorzystywana przez cały rok podczas urlopu zarówno przez inwestorów jak i najemców. Moim zadaniem było wydzielenie tu stref, gdyż po wejściu do mieszkania mamy malutki korytarz z drzwiami po obu stronach, jedne prowadzą do małej łazienki, drugie do również niedużej kuchni z oknem. Pierwotnie zastanawialiśmy się, czy właśnie do kuchni nie przenieść sypialni, ale jest to pomieszczenie po remoncie, tak samo jak łazienka, więc mijało się z celem rozwalanie i robienie wszystkiego od nowa. Stąd też na dzisiejszych zdjęciach zobaczycie jedynie jedno pomieszczenie otwarte, w którym stworzyłam salon z jadalnią, sypialnię, a także garderobę. 

14 stycznia

DOM Z ŁUKAMI i SZPROSAMI.

DOM Z ŁUKAMI i SZPROSAMI.

Mieszanka wszystkiego po trochu. 

Nowy rok rozpoczynam na blogu z przytupem, bo marzyłam by pokazać Wam wreszcie ten niesamowity dom! Jest to parterowy bliźniak w pięknym, ciepłym przez cały rok miejscu. Klienci pragnęli tu stworzyć miejsce idealne do codziennego, rodzinnego życia. Miała to być mieszanka wiejskiej chaty, wakacyjnego boho, z odrobiną meksykańskiego Tulum i wstawkami ze szprosami. Ale jest tu coś, co sprawia, że ten dom jest nietuzinkowy i właśnie od tego miejsca zaczniemy nasz spacer!

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger