20 grudnia

STARE RZECZY W NOWEJ ODSŁONIE, CZYLI ŚWIĄTECZNA ARANŻACJA SYPIALNI.

STARE RZECZY W NOWEJ ODSŁONIE, CZYLI ŚWIĄTECZNA ARANŻACJA SYPIALNI.

Nowe, a stare.

Gdy pakowaliśmy rzeczy podczas przeprowadzki uwierzcie mi robiłam ogromną selekcję w przeróżnych dekoracjach. Wyznaję tutaj zasadę podobną jak podczas selekcji ubrań, czyli nie użyłam czegoś ponad rok, a więc nie jest mi już potrzebne. Natomiast nie należę do osób, które przeprowadzając się muszę mieć wszystko zupełnie nowe. Ja zabrałam ze sobą z mieszkania multum rzeczy, wiele z nich było już wcześniej kupionych z myślą o przeprowadzce, ale mnóstwo z nich po prostu mi się podoba nadal i nie mogłabym się z nimi rozstać. Tak było na przykład z rzeczami z ubiegłorocznej aranżacji naszej starej sypialni, którą możecie zobaczyć TUTAJ i porównać sobie z tą pierwszą, świąteczną aranżacją nowej sypialni, na którą zapraszam Was poniżej. 

13 grudnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #26 PRZEDPOKÓJ SPÓJNY Z RESZTĄ DOMU.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #26 PRZEDPOKÓJ SPÓJNY Z RESZTĄ DOMU.

Mała przestrzeń, a jak cieszy!

Przedpokój to pomieszczenie, które otwierając drzwi do danego domu czy mieszkania widzimy jako pierwsze. To też on troszkę definiuje to, czego możemy spodziewać się po całym wnętrzu. Warto więc zadbać o to miejsce, by zarówno pełniło wszelkie swoje role pod względem funkcjonalności jak i wyglądu. Nasz przedpokój nie jest zbyt duży, to wręcz wąska przestrzeń z jedynie jedną ścianą do zagospodarowania, bo na krótkich ścianach są drzwi wejściowe, jak i te prowadzące do salonu, a na jednej z długich ścian są drzwi do kotłowni i schody prowadzące do góry. Tak więc na wielkie szaleństwo nie mogłam sobie tu pozwolić, a plan na to pomieszczenie możecie zobaczyć w TYM poście. Co udało się zrobić? Sprawdźcie sami! 

10 grudnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #25 NARESZCIE SKOŃCZONA ŁAZIENKA NA PIĘTRZE!

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #25 NARESZCIE SKOŃCZONA ŁAZIENKA NA PIĘTRZE!

Domowe SPA.

Wiecie, że to właśnie do tu przyszły pierwsze, takie zupełnie pierwsze rzeczy? A były nimi płytki Tubądzin All in White oraz Paradyż Modern Motyw F  i to one troszkę zdecydowały o tym, jak ta łazienka będzie wyglądała. Chociaż... Jak się tak teraz zastanawiam, to chyba jednak od początku dobrze wiedziałam, co chcę aby w niej było i absolutnie nic nie jest tu z przypadku. To co jest najfajniejsze, to to, że efekt końcowy przeszedł moje wszelkie wyobrażenia i jestem zachwycona tym miejscem! Nareszcie mam łazienkę, która jest piękna, przytulna, a nie troszkę z przypadku jak w naszym poprzednim mieszkaniu. Pomysł na nią możecie podejrzeć w TYMTYM poście, a ja zapraszam Was do obejrzenia jak to wygląda w rzeczywistości. 

06 grudnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #24 PARTER GOTOWY NA ŚWIĘTA!

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #24 PARTER GOTOWY NA ŚWIĘTA!

Nareszcie mogę zabrać Was na wycieczkę po naszym salonie na parterze! Troszkę to trwało i zamiast wakacyjnych zdjęć, by porównać rzeczywistość z wizualizacjami, które pokazałam Wam TUTAJ, mamy już aranżację świąteczną. Ale! Dzięki temu teraz przy okazji pokażę Wam jakie zmiany zaszły w między czasie w naszej kuchni i jadalni. Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zmieniła lub dodała... Wszystko to po to, by wnętrza były bardziej wypełnione i przytulne. Gdy wcześniej pokazałam Wam te pomieszczenia to był czas kiedy tylko co się wprowadziliśmy. Na pewne rzeczy najzwyczajniej brakowało czasu, bo ciągle coś jest jeszcze do zrobienia. Natomiast na chwilę obecną jest to efekt, który już naprawdę jest dla mnie zadowalający. Jest ciepło, miło i klimatycznie, a więc zapraszam!

29 listopada

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #23 SALONIK NA PIĘTRZE NARESZCIE GOTOWY!

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #23 SALONIK NA PIĘTRZE NARESZCIE GOTOWY!

Czas na efekty!

Nie będę skromna, nie tym razem, a to dlatego, że dziś chciałabym pokazać Wam pomieszczenie w naszym domu, z którego jestem bardzo dumna! Wiecie jak często słyszałam, że to bez sensu robić z korytarza na piętrze salon? Oj chyba nie zliczę, każdy miał tu swój pomysł, a to pralnia, a to garderoba lub po prostu nic... Ale ja wiedziałam, że nie mogę tej przestrzeni nie wykorzystać, że tu musi być takie miejsce do relaksu, czy też do pracy, do zjedzenia posiłku czy też spotkań. Pierwotny plan możecie zobaczyć w TYM poście. Jednak podczas budowy stwierdziliśmy, że muszą tu zajść pewne zmiany, o których pisałam Wam więcej w TYM poście. A dziś nareszcie chciałabym Wam pokazać jak to wszystko wyszło i być może zachęcić i Was do wykorzystania jakiejś pustej przestrzeni w swoim domu.

24 listopada

ŚWIĄTECZNY I MIKOŁAJKOWY PREZENTOWNIK.

ŚWIĄTECZNY I MIKOŁAJKOWY PREZENTOWNIK.
Coraz bliżej Święta... 

... chociaż w tym roku będą najprawdopodobniej troszkę inne niż zawsze, to ja osobiście mam jeszcze większą ochotę zaszaleć z dekoracjami, przygotowaniami i prezentami. Pierwszy raz na przykład planuję zrobić piernikowy likier, cydr z cynamonem, który pachnieć będzie szarlotką, a także pierwszy raz będę dekorować cały dom i czekam z niecierpliwością na ten właśnie moment. Zebrałam już mnóstwo inspiracji, którymi podzielę się z Wami w kolejnym poście, ale zanim to nastąpi to mam dla Was troszkę inne inspiracje. Chciałabym się podzielić z Wami moim spisem prezentów idealnych. Będzie to mój subiektywny spis, ale wierzę, że na pewno każdy z Was znajdzie tutaj conajmniej jedną rzecz, którą zechce podarować bliskiej osobie. 

17 listopada

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #22 JAK WYKORZYSTAŁAM STARE MEBLE W POKOJU GOŚCINNYM?

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #22 JAK WYKORZYSTAŁAM STARE MEBLE W POKOJU GOŚCINNYM?

Gdy mieszkaliśmy w naszym mieszkaniu zawsze brakowało mi jednego pomieszczenia- pokoju gościnnego, takiego z prawdziwego zdarzenia, z wielkim łóżkiem, przestrzenią tylko dla gości. Wiedziałam, że gdy się przeprowadzimy do domu to koniecznie muszę stworzyć takie miejsce. Bardzo często gdy robię projekty dla klientów pokój gościnny jest przez nich pomijany. Oczywiście każdy z nas robi dom dla siebie, dopasowany do swoich potrzeb. Natomiast moi klienci czasami o tym po prostu zapominają i nagle okazuje się, że mamy za mało pomieszczeń w domu i zostaje goszczenie rodziny czy znajomych w salonie. Ja najczęściej proponuję zrobienie chociażby pokoju wielofunkcyjnego, na przykład biura, w którym rozkładana sofa będzie pełnić rolę tej właśnie gościnnej przestrzeni. Taka opcja będzie w pokoju mojego Łukasza, natomiast dziś zaproszę Was do pokoju, który od A do Z będzie tym właśnie gościnnym i pokażę Wam jak można go łatwo zrobić bez większych inwestycji! 

08 listopada

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #21 ZMIANY W SALONIKU NA PIĘTRZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #21 ZMIANY W SALONIKU NA PIĘTRZE.


Plany, a rzeczywistość. 
Minęło już sporo czasu od momentu, gdy powstawały pierwsze plany, wizualizacje na poszczególne pomieszczenia w naszym domu. Część z nich zostało już zrealizowanych, a niektóre jeszcze czekają aż wreszcie będą skończone. Jednym z takich jeszcze niezrealizowanych, jeszcze do wczoraj był nasz salonik na piętrze, o którym mogliście przeczytać w TYM poście. Troszkę czasu już minęło, w między czasie zamieszkaliśmy w naszym domu i mogliśmy sami poczuć czego najbardziej nam jeszcze brakuje, czego potrzebujemy, a co jest dla nas zbędne. I tak oto największą weryfikację przeszło chyba właśnie to pomieszczenie!

13 października

JESIEŃ Z JYSK- POCZTÓWKA Z GDAŃSKA.

JESIEŃ Z JYSK- POCZTÓWKA Z GDAŃSKA.

 


Jeden z październikowych dni miałam okazję spędzić w naszym pięknym Gdańsku, w związku z rewelacyjnym wydarzeniem organizowanym przez markę JYSK. Wraz z innymi cudownymi dziewczynami, zostałyśmy zaproszone do pięknego mieszkania, położonego urokliwie na Wyspie Spichrzów w Granarii. Mieszkanie to zostało całkowicie zaaranżowane asortymentem, który możemy znaleść w sklepach JYSK. Byłyśmy niesamowicie zaskoczone jak wiele pięknych mebli i dodatków zastałyśmy na miejscu. 


04 października

DZIEŃ PEŁEN WRAŻEŃ PODCZAS TUBĄDZIN BLOG DAY 2020!

DZIEŃ PEŁEN WRAŻEŃ PODCZAS TUBĄDZIN BLOG DAY 2020!

Ahh co to był za dzień!

Kiedy otrzymałam zaproszenie na TUBĄDZIN BLOG DAY 2020 kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Markę Tubądzin znam dość dobrze, ale tego typu wydarzenie miało być moim pierwszym. Ogromna ekscytacja towarzyszyła mi już od samego rana. Nic dziwnego, przecież miałam między innymi zobaczyć prototypy z najnowszej kolekcji Macieja Zienia dla Tubądzin! Takie rzeczy nie dzieją się każdego dnia... A to właśnie był pierwszy punkt eventu. Nie zdradzę Wam co widziałam, ale mogę jedynie powiedzieć, że warto będzie czekać na tą odsłonę, oj warto! Natomiast zabiorę Was na krótką wycieczkę poprzesz wszystkie pozostałe punkty programu, bo to był naprawdę dzień pełen wrażeń!

27 września

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #20 ŁAZIENKA NA PARTERZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #20 ŁAZIENKA NA PARTERZE.

 


Nareszcie mogę zaprosić Was do kolejnego miejsca w naszym domu. Tym razem będzie to łazienka na parterze, której wizualizację pokazywałam Wam TYM poście. Wiecie kiedy czuję największą satysfakcję? Gdy na żywo coś jest lepsze niż w projekcie! I w tym wypadku właśnie tak jest. Robiąc wizualizacje dla siebie tak naprawdę chciałam mieć tylko zarys pomieszczenia, a cała magia działa się w rzeczywistości. Oj spędzała nam ta łazienka sen z powiek, a moja Mama to wymyśliła chyba ze 100 różnych sposobów na ułożenie tych płytek, tak aby z tego dość popularnego wzoru zrobić troszkę coś innego. No i jak to wyszło? Sprawdźcie sami!

20 września

7 JESIENNYCH "UMILACZY"

7 JESIENNYCH "UMILACZY"
Jesienna chandra.
Jesień zagościła już u nas na dobre, liście układają się na chodniku niczym dywan, a dni są coraz krótsze i płyną jakby jeszcze znacznie szybciej. Budzimy się, a za oknem szaro, buro i ponuro… Wracamy do domu, a tu znowu bez zmian. I tak mija dzień za dniem, a nasze myśli, dusze i ciało opanowuje „jesienna chandra”. Nie dajmy się jej, bo to tylko od nas zależy jak przetrwamy ten okres! Skąd w takim razie czerpać energię do działania, nowe pomysły, chęć do robienia czegokolwiek? 

18 września

GRANAT, ZIELEŃ, BURGUND I ...DYNIE! CZYLI JESIENNE INSPIRACJE.

GRANAT, ZIELEŃ, BURGUND I ...DYNIE! CZYLI JESIENNE INSPIRACJE.
Klimatyczna jesień. 
W ubiegłym roku wreszcie poczułam tego ducha jesieni i już we wrześniu zaopatrzyłam się w małe, białe dynie, a w mojej głowie pamiętam jak roiło się od pomysłów jak w jesień będzie wyglądało nasze mieszkanie. I tak pojawił się nowy dywan, zasłony i stolik. Oprócz tego było mnóstwo świec, świeczuszek, świeczników, no bo jesień to przede wszystkim klimatyczne wieczory, koce, poduchy, herbata i książka, tak to widziałam w ubiegłym roku i w sumie tak widzę to i dziś w swoich myślach... I póki co tylko w nich, bo jakoś nie mam pomysłu, chyba też troszkę czasu, by zaczarować nasze mieszkanie na jesień. Szukam natchnienia w inspiracjach i mam ich parę dla Was!

16 września

POMYSŁ NA RANDKĘ W DOMU.

POMYSŁ NA RANDKĘ W DOMU.
Małe przyjemności. 
Odkąd dowiedzieliśmy się, że nasz urlop sierpniowy niestety nie dojdzie do skutku, a właściwie to, co sobie zaplanowaliśmy niestety się nie wydarzy, postanowiliśmy wdrożyć w życie zasadę "Małe przyjemności". Nie jest to nic nadzwyczajnego, to po prostu rzeczy, na które normalnie w codziennym życiu nie mamy czasu. U nas jest tego całe mnóstwo, natomiast w ostatni weekend padło na wspólne gotowanie, a później spędzenie miło czasu na jedzeniu tego, co upichciliśmy. To może wydawać się drobnostką, ale odkąd zaczął się wrzesień nasz każdy dzień jest istną gonitwą, podczas której niestety jedzenie traktujemy jak obowiązek, który trzeba szybko odhaczyć i przejść do kolejnych zadań. W ten weekend to się zmieniło!

20 sierpnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #19 GALERIA W SALONIKU NA PIĘTRZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK #19 GALERIA W SALONIKU NA PIĘTRZE.

 


Tu narazie jest ściernisko... 
Gdy powiedziałam głośno, że na piętrze chce zrobić mini salon z funkcją awaryjnego pokoju gościnnego, wiele osób mi to odradzało... Bo przecież lepiej jakaś pralnia, a może miejsce do przechowywania, a tak w ogóle to przecież to korytarz po prostu, w którym nie będzie na nic miejsca. Mój charakter jednak nie pozwolił mi na słuchanie tych uwag i postawiłam na swoim. Marzyłam o miejscu przytulnym, idealnym do relaksu, a więcej o planach na to miejsce możecie przeczytać TUTAJ. Póki co jeszcze daleko nam do zrealizowania tych wszystkich rzeczy z listy, ale wiecie co? To miejsce już stało się takim moim oczkiem w głowie, bo klimat jaki już teraz tu panuje jest niesamowity!  A zrobiłam go dosłownie paroma rzeczami, które dziś Wam zdradzę :)

09 lipca

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #18 JADALNIA Z WIDOKIEM.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #18 JADALNIA Z WIDOKIEM.

Serce domu.
Zawsze marzyłam by w nowym domu mieć ogromny stół, który pomieści wszystkich. Tak bardzo denerwowało mnie, że w naszym poprzednim mieszkaniu mieścił się jedynie ten mały, okrągły... Chociaż dobre i to, bo wcześniej stała tam jedynie wysoka wyspa-bar z małym, niefunkcjonalnym stołem pod nią. Tak więc cieszę się przeogromnie, że teraz jedno z moich marzeń się spełniło, bo w tej jadalni mam wszystko, o czym marzyłam i co sobie wizualizowałam -> KLIK. I do tego jeszcze ten widok zza okien, mhmm...

25 czerwca

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #17 NASZ OSOBISTY RAJ NA ZIEMI!

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #17 NASZ OSOBISTY RAJ NA ZIEMI!

Nasz Azyl.
Kiedy nasze marzenie o domu powoli zaczynało stawać się rzeczywistością to od razu widzieliśmy w wyobraźni jak to miejsce będzie wyglądało i jakie uczucie będzie nam towarzyszyć zaraz po otwarciu drzwi do tego pokoju. O planach na sypialnię pisałam Wam tutaj KLIK, a teraz czas pokazać efekt końcowy, który nieskromnie powiem przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Jest dokładnie tak jak chciałam, jasno, przestronnie, ciepło i domowo. Są wydzielone strefy i nasze duże balkonowe drzwi. Sami przyznajcie, że po naszej małej sypialni z wielkim skosem w bloku to pomieszczenie jest wręcz apartamentem. Dla jednych być może to trochę marnowanie powierzchni, a dla mnie to po prostu stworzenie swojego azylu. Wiedziałam, że muszę mieć w domu dużo takich "swoich" miejsc, w których będę mogła spokojnie poczytać książkę, zając się pracą, postami dla Was. To jest ewidentnie takie moje ukochane miejsce, w którym mogę to wszystko robić z pięknym widokiem na zieleń, gdzie nie usiądę, tam ją widzę. W takim razie zapraszam i Was aby to wszystko zobaczyć i poczuć...

15 czerwca

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #16 GDY MARZENIE STAJE SIĘ RZECZYWISTOŚCIĄ...

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #16 GDY MARZENIE STAJE SIĘ RZECZYWISTOŚCIĄ...
Nareszcie mogę się z Wami podzielić prawie kompletnie wykończoną kuchnią! Jeju jak ja czekałam na ten moment... To było pierwsze najbardziej skończone pomieszczenie w naszym domu, dlatego pojawia się również tutaj jako pierwsze. Pamiętam, że gdy tylko pojawiły się już meble to chciałam od razu tu zamieszkać. Już sama kuchnia odmieniła zupełnie pustą przestrzeń w po prostu dom. Niestety ten czas się troszkę przeciągnął, ale teraz jestem już w pełni gotowa by zaprezentować Wam naszą wymarzoną kuchnię, która stała się rzeczywistością i zachwyca nas każdego dnia. Jakie były na nią plany możecie podejrzeć TUTAJ, a teraz zabieram Was do zdjęć, w których pokażę efekt końcowy. 

21 maja

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #15 PRZEDPOKÓJ I WERSJA JUŻ OSTATECZNA!

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #15 PRZEDPOKÓJ I WERSJA JUŻ OSTATECZNA!
Witajcie w naszym domu!
Nasz przedpokój to zdecydowanie nie jest zbyt duże pomieszczenie, a jednak sprawiło nam dość dużo problemów, no bo jak na taki małym metrażu zmieścić wszystko co się chce? Pisałam Wam o tym już kiedyś -> KLIK. Chyba wreszcie udało nam się uzyskać mały kompromis i zmieściliśmy praktycznie każdy element jaki chcieliśmy, czyli jest i troszkę dekoracyjne, ale przy tym nadal funkcjonalnie. Pojawią się tu wszystkie najważniejsze elementy jakie chciałam więc mogę spokojnie stwierdzić, że miejsce, które wita wszystkich zaraz po przekroczeniu progu będzie naprawdę fajnym miejscem idealnie oddającym charakter całego domu!

13 maja

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #14 ŁAZIENKA NA PIĘTRZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #14 ŁAZIENKA NA PIĘTRZE.
Płytki są... I co dalej?
Po raz pierwszy naszą łazienkę mogliście zobaczyć w TYM poście. Pokazałam wtedy jej wstępny zarys, a także to, na jakie płytki się zdecydowałam. Wtedy łazienka była... w średnim stanie, a właściwie jej jeszcze nie było. Miałam więc sporo czasu aby zmienić zdanie, wizję czy pomysł. Całe szczęście to się nie stało, a jedyne co zmieniłam to rzeczy wynikające z jakiś konstrukcyjnych aspektów. I tak na przykład pod oknem, które będzie tylko jedno pojawi się ścianka, która będzie zabudową grzejnika, a także półeczką ciągnącą się przez całą długość łazienki. Oprócz tego zestaw podtynkowy WC jest wbudowany w ścianę, dzięki czemu uzyskam jedną, płaską powierzchnię. Większej ilości zmian nie przewiduję, ale dziś chciałabym Wam pokazać na co się wreszcie zdecydowałam!

10 maja

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #13 SALON, JADALNIA I TARAS.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #13 SALON, JADALNIA I TARAS.
Nie taka prosta sprawa. 
Wydawać by się mogło, że niby wszystko wiesz, a jednak. Okazało się, że ta przestrzeń dzienna na parterze była największą niewiadomą i powstało najwięcej właśnie jej wersji! Na wizualizacjach możecie zobaczyć prawie wersję ostateczną, gdyż gdy już powstała okazało się, że nasze piękne, jasne podłogi niestety do nas nie dojadą, bo tak zdecydował producent i musieliśmy po 6 tygodniach oczekiwania podjąć decyzję "na już" i wybrać nową podłogę, z tych prawie dostępnych od ręki, by nie mieć jeszcze większych opóźnień... Oprócz tego nie możemy jeszcze znaleść idealnego stołu czy witryny, ale! Myślę, że gdy zobaczycie te wizualizacje to będziecie z pewnością wiedzieli co mi w duszy gra i jak będzie wyglądała nasza jadalnia, salon i nawet wstępnie taras.

05 maja

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #12 NASZA SYPIALNIA.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #12 NASZA SYPIALNIA.
Przytulne, spokojne, jasne...
To miejsce, które od razu wiedziałam jak chcę by wyglądało. Gdy w mojej głowie wyobrażałam sobie, co będę czuła zaraz po otwarciu drzwi do tego pomieszczenia to przede wszystkim miał być to spokój. Sypialnia kojarzy mi się właśnie z nim. Ma to być miejsce totalnego wyciszenia, idealne by wypocząć i nabrać sił. Pomimo dość sporego metrażu chciałam też by był to pokój bardzo przytulny i jasny. Zmieniłam okno o standardowych wymiarach na podwójne drzwi balkonowe, dzięki czemu wpada więcej światła. Będzie tu jedynie barierka, a po otwarciu drzwi cała sypialnia zamieni się troszkę w taras. Dodatkowo postanowiłam odrobinkę zaszaleć i odkryć belki, a później jeszcze nie robić nad nimi sufitu, dzięki czemu pomieszczenie sprawia wrażenie jeszcze większego, ale dzięki wydzieleniu widocznych stref nadal pozostaje przytulny. To co, zapraszam Was do pierwszej strefy!

27 kwietnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #11 SALON NA PIĘTRZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #11 SALON NA PIĘTRZE.
Przypadkowy pokój. 
Kiedy pierwszy raz weszliśmy do wtedy jeszcze nie naszego domu, góra była totalnie pusta, bez ścianek działowych, okien dachowych. To była jedna, wielka przestrzeń do zaaranżowania. Padł pomysł by na górze stworzyć pokój gier, a właściwie wygospodarować otwartą, dość dużą przestrzeń na korytarzu i tak ją zaaranżować. Taki był plan, jednak w między czasie okazało się, że łazienka musi być większa i w ten sposób przesunęła się jedna ścianka korytarza. Zaraz później sypialnię również trzeba było powiększyć aby zgadzały się belki i tak przesunęła się kolejna ścianka. Plan nadal pozostał bez zmian, jednak gdy okazało się, że musimy lekko zmienić konstrukcję schodów to niestety wszystko odeszło w zapomnienie i korytarz okazał się za mały na na przykład stół bilardowy. Nie chcieliśmy jednak by to miejsce było takim zwykłym korytarzem, łącznikiem między innymi pokojami, stąd pomysł na dodatkowy salon na piętrze, do którego dziś Was zapraszam.

22 kwietnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #10 ŁAZIENKA NA PARTERZE.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #10 ŁAZIENKA NA PARTERZE.
Przemyślane decyzje.
Nasze obecne łazienki nauczyły nas jednego- aby wybierać coś, co podoba nam się już dłuższy czas, a nie minutę, a także stawiać na ponadczasowe rozwiązania. W sumie to tak jak w kuchni, bo to właśnie kuchnia i łazienka są miejscami, które robi się na lata... Nie ukrywajmy, że remont właśnie tych pomieszczeń łączy się z ogromnymi kosztami, dlatego tak ważne jest dla nas aby te miejsca były  maksymalnie przemyślane. Tym wstępem dziś zapraszam Was do naszej łazienki na parterze.

20 kwietnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #9 PONADCZASOWA KUCHNIA O JAKIEJ ZAWSZE MARZYŁAM.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #9 PONADCZASOWA KUCHNIA O JAKIEJ ZAWSZE MARZYŁAM.
Kuchnia moich marzeń.
Tak, dobrze myślisz, dokładnie tak aktualnie wygląda nasza kuchnia. Ja powiedziałabym, że jeszcze długa droga, ale w sumie coraz częściej myślę, że jest już nawet całkiem nieźle. Kuchnia to było chyba jedno z łatwiejszych dla mnie pomieszczeń. Wiedziałam jak chcę by wyglądało to miejsce. Chociaż momentami chciałam zaszaleć z kolorami frontów czy rodzajem uchwytów to i tak na koniec wygrała ponadczasowość. Dlatego tu Was raczej nie zaskoczę, a jeżeli oczekujecie bardzo nowatorskich rozwiązań to raczej się rozczarujecie. Moja aktualna, dość mała kuchnia nasunęła mi parę wskazówek co powinno się znaleść w nowej, a co nie. Tym tropem podążałam wraz z resztą domowników i za poradami stolarza oczywiście. A docelowo wyszła nam taka właśnie kuchnia na papierze, a właściwie monitorze.

18 kwietnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #8 SZTUKA KOMPROMISU W NASZYM PRZEDPOKOJU.

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #8 SZTUKA KOMPROMISU W NASZYM PRZEDPOKOJU.
Kompromis.
Jak dobrze pamiętam to już pisząc post dla Was o tym jak w mojej głowie widzę nasz przedpokój pojawił się ten właśnie problem. Problem, którym jest kompromis, a właściwie chyba umiejętność pogodzenia się z tym, że wszystkiego mieć nie można. Nasz przedpokój będzie największym kompromisem jeżeli chodzi o dom. Tu problem jest ewidentnie największy, bo pomieszczenie jest po prostu małe... Nie chcieliśmy go powiększać, a właściwie nie mogliśmy, bo musiałoby to się wiązać ze zmniejszeniem kuchni lub salonu, a tego byśmy nie chcieli. Tak więc idąc na kompromis mamy niewielki przedpokój, w którym najchętniej zmieściłabym konsolę, ławeczkę i szafkę na buty. Rzeczywistość jest jednak taka, że zmieści się jedynie jedna z tych rzeczy. Wobec tego przygotowałam 4 wersje naszego przedpokoju i może Wy coś mi doradzicie...

16 kwietnia

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #7 JAKIE PŁYTKI WYBRAŁAM DO ŁAZIENKI NA PIĘTRZE?

NASZ MAŁY BIAŁY DOMEK- #7 JAKIE PŁYTKI WYBRAŁAM DO ŁAZIENKI NA PIĘTRZE?
Etap projektowania.
Nadszedł ten czas aby po inspiracjach przystąpić do etapu projektowania. Bardzo czekałam na moment kiedy będę mogła stworzyć swój idealny dom. Kiedy zdecydowaliśmy się na zakup, ja dokładnie wiedziałam jaki chcę aby był. Każde pomieszczenie miałam w głowie zwizualizowane, ale chyba najbardziej pewna byłam łazienki na piętrze. Może to dlatego, że planowaliśmy remont obecnej? Gdy zaczęłam projektować nasz dom był kwiecień, a więc możecie się domyślić, że do tej pory mogło się zmienić wiele. I troszkę się zmieniło, jednak były to jedynie kwestie bardziej techniczne niż te wizualne. To utwierdza mnie, że to będzie dla nas idealna łazienka!

01 kwietnia

OSTATNIA WIOSNA W NASZYM OBECNYM SALONIE.

OSTATNIA WIOSNA W NASZYM OBECNYM SALONIE.
Beż i czerń.
Niby zaraz się wyprowadzamy, mieszkanie teraz traktujemy troszkę jak okres przejściowy, a jednak... Jakoś męczyły mnie już te zimowe akcenty, plakaty i detale i mimo wszystko postanowiłam wprowadzić tu troszkę wiosny! Zwłaszcza, że teraz większość czasu spędzamy w domu, więc wszelkie porządki i zmiany troszkę umilają mi ten czas. Nie chciałam jednak jakiś wielkich zmian, jedynie małe, wiosenne akcenty. Takie zmiany lubię najbardziej- te, które niby są małe, a jednak robią dużą różnicę. Zaczęłam od przejrzenia rzeczy, które już mam z ubiegłych lat. Z naszego schowka wygrzebałam lampiony z poprzedniego roku i to one zainspirowały mnie do wprowadzenia beżowo-czarnych detali, które dodadzą lekko plażowego klimatu.

13 marca

OSTATNIA ODSŁONA NASZEJ SYPIALNI NA PODDASZU.

OSTATNIA ODSŁONA NASZEJ SYPIALNI NA PODDASZU.
Wiosenny wieje wiatr... 
Coraz częściej zagląda do nas słońce, dni są już dłuższe i cieplejsze, a to ewidentnie zwiastuje nam wiosnę! Moje serducho w związku z tym zapragnęło troszkę nowości i powiewu świeżości w sypialni. Nie chciałam też przy tym inwestować ogromnych środków, gdyż to najprawdopodobniej ostatnia metamorfoza tej sypialni i nasza ostatnia wiosna w niej. Lada dzień planujemy przeprowadzkę do naszego nowego domu, mamy jedynie nadzieję, że aktualna sytuacja nam tego nie pokrzyżuje. Bardzo mocno wierzymy w to, że wszystko się uda zatrzymać i naszemu zdrowiu nie będzie nic zagrażać. W sumie do tych wiosennych porządków i lekkich zmian w mieszkaniu nakłoniła mnie również trochę obecna perspektywa pozostania przez konieczny czas w domu, a porządki idealnie wpływają na stan naszego umysłu i chociaż chwilowe nie analizowanie sytuacji. Więc jeżeli chcecie troszkę odepchnąć czarne myśli od siebie to zachęcam Was do porządków i zmian w Waszej przestrzeni!

10 marca

CHŁOPIĘCY POKÓJ IWA.

CHŁOPIĘCY POKÓJ IWA.
Pokój dla chłopca.
Nic mnie chyba tak bardzo nie cieszy jak powrót osób, którym miałam okazję tworzyć wizualizacje, aby zaprojektować im teraz kolejne pomieszczenie. Tak właśnie było w tym przypadku. Jakiś czas temu miałam przyjemność przygotować pomysł na metamorfozę sypialni Moniki i jej mężaa teraz stworzyłam pokoik dla ich syna- Iwa. Aktualnie jest to raczej bawialnia o zielonym kolorze ścian, z wielką ilością zabawek. Natomiast rodzice jak i ja chcielibyśmy aby to był prawdziwy pokój dla chłopaka, pełniący wiele funkcji. Mam nadzieję, że udało mi się stworzyć miejsce, które będzie rosło wraz z nim, w którym będzie tu spędzał fajnie czas i będzie mógł nazywać swoim królestwem. Zresztą zobaczcie sami!

11 lutego

CO TO JEST TEN "COPPER"?

CO TO JEST TEN "COPPER"?
Copper we wnętrzu.
To nic innego jak po prostu z tłumaczenia "miedź". Miedź we wnętrzach stała się bardzo modna w 2015 roku. Miedziane dodatki dodają blasku i świeżości naszym wnętrzom. Dzięki detalom w tym kolorze każde, nawet to stonowane wnętrze stanie się wyjątkowe.

07 lutego

POMYSŁY NA WALENTYNKOWE DEKORACJE I NIESPODZIANKI.

POMYSŁY NA WALENTYNKOWE DEKORACJE I NIESPODZIANKI.
(Nie)obchodzę Walentynek. 
Święto Zakochanych, wszechobecne serca, strzały amora, całujące się pary na ulicy...  Jak ja tego nie lubię! Nie wiem czemu, tak już mam od kiedy pamiętam, czyli pewnie od przedszkola czy podstawówki, gdzie wprowadzono pocztę walentynkową. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze w Walentynki byłam chora, nie szłam do szkoły i omijało mnie to wszystko :) Ale nie powiem ta ciekawość ile kto dostał walentynek i od kogo była ogromna.

23 stycznia

LOFTOWY KLIMAT.

LOFTOWY KLIMAT.
Przestrzeń, surowość i przemysłowe dodatki.
Marząc o mieszkaniu w stylu loftowym to właśnie te trzy cechy pojawiały mi się w pierwszym momencie. Zawsze oglądając amerykańskie filmy czy seriale musiał choćby mignąć jakiś loft. Co śmieszniejsze taki loft dla nich najczęściej był mieszkaniem kogoś niezbyt zamożnego, a u nas tyle osób marzy o takim mieszkaniu.

14 stycznia

APARTAMENT IDEALNY NA DŁUGIE WAKACJE!

APARTAMENT IDEALNY NA DŁUGIE WAKACJE!
Idealna, wakacyjna przestrzeń.
Marzy mi się aby kiedyś w przyszłości mieć swoje miejsce, swój mały domek czy jakiś mini apartamencik gdzieś w ciepłym miejscu, z pięknym widokiem na morze i skałki. Takie miejsce by móc się wyrwać, gdy u nas jest zimno. Ah.. Rozmarzyłam się. Ale swoje marzenie troszkę spełniłam tworząc ten piękny apartament, który jest właśnie w takim ciepłym miejscu, ma cudowny kawałek ogródka i jest idealnie w moim stylu! Oczywiście w stylu klientów również, bo pod tym względem nasza wizja była spójna w 100%! Miało być jasno, by salon kontrastował z zielenią za oknem, z dodatkiem naturalnych materiałów, klimatycznie zarówno w środku jak i na tarasie. No więc zapraszam Was do cudownego miejsca, w którym chętnie spędzilibyście conajmniej wakacje!

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger