16 maja

3 WERSJE NA SALON, KUCHNIĘ I JADALNIĘ W MIESZKANIU EWELINY.

Niewielka, wielka przestrzeń. 
Dziś chciałabym Was zabrać do niewielkiej przestrzeni, bo około 15m2 w mieszkaniu Eweliny. Na tej powierzchni po remoncie miał zmieścić się salon z jadalnią i kuchnią. Moim zadaniem było też zaprojektowanie przedpokoju i łazienki, tak aby wszystko było spójne. Sami przyznajcie, że metraż nie jest duży, ale takie wyzwania lubię najbardziej. To co jest fajne to, że z właścicielką znalazłyśmy wspólny język, podobają nam się podobne rzeczy, a wśród inspiracji, które otrzymałam w mailach pojawiło się też nasze mieszkanie. Przestrzeń miała być jasna, z dodatkiem drewna. Pozostała jedynie kwestia rozplanowania przestrzeni i budżetu. W tym poście pokażę Wam jedynie część dzienną, w kolejnym zabiorę Was do łazienki.


Opcja pierwsza. 
To przede wszystkim przedpokój w zabudowie. Z lewej strony przy wejściu wygospodarowałam szafę wnękową kosztem łazienki. Z prawej jest dość wąska zabudowa, cała pokryta lustrem. Dalej przechodzimy do części dziennej. Tu z lewej strony mamy drewnianą szafkę na książki i inne dekoracje. Jej kontynuacją jest kuchnia- biała, minimalistyczna z drewnianym blatem. Aby nadać jej lekkości postawiłam na otwarte półeczki na górze i klasyczne już płytki "metro". Na dość sporym oknie zawiesiłam lekkie, bambusowe żaluzje. Pod oknem mamy siedzisko, które jest także miejscem do przechowywania. Przy nim stoi okrągły, drewniany stół z dodatkowymi dwoma krzesłami. W ten sposób kuchnia łączy się z jadalnią. Tyłem do nich stoi wygodna, szara sofa, która wydziela nam strefę relaksu. Cała ściana z prawej strony to właśnie ta telewizyjna, na której oczywiście wisi TV, a pod nim mamy ławeczkę, która pełni funkcję szafki RTV. Może to być także dodatkowe siedzisko, pod nim w koszach możemy przechowywać jakieś swoje rzeczy. Stoliczki kawowe to tak naprawdę stołeczki, a więc znowu mogą pełnić dwie funkcje. Takie rozwiązania na małych przestrzeniach sa najlepsze.













Opcja druga. 
To przede wszystkim lekko zmieniony przedpokój, gdyż zamiast lustrzanej zabudowy pojawiły się szafki na buty z popularnej sieciówki. Cała ta ściana pokryta jest cegłą, która przechodzi też na część dzienną. Jedyną rzeczą, która oddziela jedną strefę od drugiej to ta witrynka, która może być dodatkowy miejscem do przechowywania i wyeksponowania kuchennych rzeczy. Sama kuchnia nie jest mniejsza niż ta poprzednia, ale jej układ jest troszkę zmieniony. Nadal jednak pozostała w kolorze białym z dodatkiem drewna. Tym razem pod oknem znalazła się kanapa ze stoliczkiem o metalowej podstawie i drewnianym blacie. Dodatkowym miejscem do siedzenia jest ten lekki rattanowy fotel. Kącik jadalniany tym razem wylądował po drugiej stronie i mamy tu biały, okrągły stół i drewniane krzesełka.










Opcja trzecia. 
Jest w zasadzie bardzo zbliżona do tej drugiej. Przedpokój jest ten sam, ściana RTV także. Odrobinkę zmienił się układ kuchni i bardziej przypomina ten, z wersji pierwszej. Dodatkowo pojawiła się szafka wisząca zamknięta oprócz tych otwartych. Odwróciłam ze sobą dwie strefy. Tym razem pod oknem mamy stół, natomiast na ścianie z cegłą jest sofa.









I co myślicie o tych opcjach? Którą wybralibyście dla siebie? 
Dodam jeszcze tylko, że wyselekcjonowałam dla Was 3 z chyba 10 :) 

1 komentarz:

  1. Bardzo podobają mi się otwarte przestrzenie. Sama u siebie również mam połączoną kuchnię z salonem i uważam, że to super rozwiązanie dla mieszkań, w których oddzielenie tych pomieszczeń będzie skutkowało niekorzystnym i pomniejszonym układem. Pokazane tutaj wersje są świetne, jednak najbardziej do gustu przypada mi ta pierwsza. Na pewno byłaby najwygodniejsza do oglądania tv, ponieważ sofa jest na przeciwko telewizora. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger