09 maja

POKÓJ MARZENIE- CALYPSO PALACE RODOS.

Ahh znowu Grecja!
To już nasza czwarty urlop w cudownej Grecji, jesteśmy w niej absolutnie zakochani, te widoki, kultura, cudowny klimat, to ewidentnie nasza bajka. Jest to też już trzecia wyspa, na której zdecydowaliśmy się wybrać hotel, który oferuje pokoje z dostępem do prywatnego basenu. Podczas wakacji na Zakynthos pierwszy raz spróbowaliśmy tej opcji i od tej pory wiemy, że jest to idealny wybór dla nas. Natomiast urlop na Krecie jeszcze nas w tym dodatkowo utwierdził. Dlatego w tym roku wybierając Rodos szukaliśmy od razu tylko takich właśnie miejsc, gdzie dostęp do basenu jest bezpośrednio z naszego pokoju. Wiele osób zastanawia się po co... Ja powiem tylko, że to niesamowita wygoda, wychodzimy o dowolnej porze, rozkładamy się na swoich leżakach, bez potrzebny zajmowania ich o 6, czy czasem nawet o 4! rano. Dla osób, które rzeczywiście jadąc na urlop jedynie zwiedzają, przemieszczają się codziennie po innych miejscach taka opcja może być niepotrzebna. Jednak dla tych, którzy jadą i zwiedzać i odpoczywać jak my, to są to wymarzone wakacje :)



Kwestia wydatków.
Co roku dostaję mnóstwo pytań czy taki pokój jest dużo droższy, w tym roku było podobnie. Odpowiedź jest jedna, tak, jest droższy. Czy dużo? To pojęcie względne, dla nas różnica w cenie jest na tyle mała by wybrać ten podwyższony standard. Dodatkowo zawsze wybieramy opcję First Minute i jak ktoś mi powie, że nie warto, to nie zgodzę się zupełnie. Dla porównania kupując wycieczkę w październiku zapłaciliśmy około 3000zł za osobę, aktualnie cena za osobę przekracza 4000zł. Natomiast różnica aktualnie między zwykłym pokojem, a tym z dostępem do basenu to około 500zł, a więc wydaje mi się, że warto dorzucić taką kwotę, by móc cieszyć się wakacjami w pełni, spokojnie, bez stresu czy dziś będzie jakiś wolny leżak dla nas przy basenie.



Nasz pokój. 
W hotelu Calypso Palace do wyboru są chyba 2 rodzaje pokojów z dostępem do basenu.Część z nich mieści się na 2 piętrze i mają widok na morze lub... hotel po drugiej stronie ulicy. Początkowo właśnie jeden z tych dostaliśmy, jednak gdy weszłam do środka od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Łazienka jakby nie ta, tapety na ścianach na zdjęciach też nie widziałam. Po rozmowie w recepcji, gdzie zaznaczyliśmy, że konkretnie zaznaczałam jaki pokój chce, nawet na mapce satelitarnej (tak wiem, jestem szalona!) dostaliśmy nowy pokój, dokładnie ten, który chcieliśmy.

Te nowe, z wyremontowaną łazienką, basenami, które są w słońcu praktycznie przez cały dzień mieszczą się na 4 piętrze. Tym, na którym jest restauracja, bar oraz ogólnodostępny basen. Pokoje są ładne, nowoczesne, bardzo czyste, to zasługa Pań, które codziennie sprzątały pokój, wymieniały ręczniki i dbały o każdy szczegół. Na powitanie czeka na nas butelka wina i mała buteleczka ouzo, a także w lodówce woda i słodkie napoje.
Po wejściu do pokoju mamy dużą zabudowę, to bardzo lubię w hotelach, wszystkie rzeczy swobodnie zmieściliśmy do szafy. Po drugiej stronie ciekawie urządzona łazienka z przeszklonymi drzwiami. Bardzo nowoczesna, świetnie urządzona, z kolejnym przeszkleniem przy umywalce. Można je zasłonić od strony sypialni. Sam pokój jest naprawdę spory. Ma wydzieloną część sypialnianą z dużym łożem i tą dzienną, w której zabrakło mi trochę sofy, ale ten fotel też był wygodny :)

A dalej mamy to co najlepsze, widok na nasz basen, a dalej na morze. Po wyjściu z pokoju mamy mini tarasik, na którym stoi stolik z krzesełkami. Żebyście poczuli jak smakuje tu kawa mhmmm.. Sąsiednie pokoje są oddzielone białymi ścianami, które dodają uroku temu miejscu. Zamiast leżaków na białym jakby podeście są dwie wygodne pufy-leżanki. To świetne rozwiązanie, bo można je jak leżaki ustawić w dowolnej pozycji, a są dodatkowo bardzo komfortowe.










Hotel. 
Mogę Wam go spokojnie polecić. Pięknie położony w skałach. Do plaży chwila moment podziemnym przejściem. Jest to też fajna baza wypadowa i co też jest plusem hotel jest blisko lotniska, więc podczas transferu odwożą Was jako pierwszych, odbierają jako ostatnich. Świetne jedzenie, codziennie tematyczne kolacje, lokalne specjały i przysmaki. Obsługa na najwyższym poziomie, czysto, wszystko na czas, a opcja all inclusive chyba najbogatsza z tych, z których dotychczas korzystaliśmy. W hotelu przeważają aż w 95% goście z Niemiec, dodatkowo są to najczęściej osoby starsze, które odwiedzają to miejsce co roku, a więc sami możecie się juz domyślić, że standard jest naprawdę dobry, skoro wraca się do jakiegoś miejsca. My podróżowaliśmy z biurem Neckermann, a hotel znajdziecie tutaj.


Calypso Palace Rodos
Main Street, Faliraki 851 00, Grecja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mieszkanie Marzeń , Blogger